Autor: Dorota Grzebisz

Chyba nie ma kobiety, która byłaby jego fanką, a walka z nim jest nierówna i niestety trudna. Tak, mowa o cellulicie, znienawidzonej przez panie skórce pomarańczowej, która pojawia się na pośladkach oraz udach i niewzruszona nie chce zniknąć. Na szczęście i na to są sposoby. Zdradzimy Wam kilka z nich!

Czym jest cellulit i skąd się bierze?

Cellulit to pojawiające się u kobiet (rzadko u mężczyzn) nierówności w rozmieszczeniu tkanki tłuszczowej. Pojawia się wskutek zmian hormonalnych, a konkretnie wtedy, gdy poziom estrogenu jest za wysoki. Przez to w naczyniach limfatycznych i krwionośnych przepuszczalność jest większa, a płyny fizjologiczne zaczynają zbierać się w przestrzeniach międzykomórkowych. W związku z tym pod skórą krążenie jest utrudnione. Kiedy cellulit wchodzi już w zaawansowany stan patologiczny, naczynia chłonne tracą możliwość przekazywania właściwej ilości cząsteczek białka oraz produktów katabolizmu do żył. Białka zaczynają włóknieć w przestrzeni śródmiąższowej, a w związku z tym właściwości tkanki zmieniają się. Warto dodać, że cellulit tworzy się przede wszystkim w okresie dojrzewania i menopauzy. Często uwydatnia się także w czasie ciąży. Najczęściej dotyka ud i pośladów, ale zdarza się także na brzuchu czy ramionach.

Cellulit cellulitowi nierówny

Okazuje się, że jeden cellulit łatwiej jest zwalczyć w naszym organizmie, inny znacznie trudniej. Skąd bierze się ta różnica? Otóż ważny jest rodzaj cellulitu, który nas dopada – możemy bowiem wyróżnić jego dwa typy:

– wodny – pojawia się za sprawą zatrzymywania się wody w organizmie, a także wskutek zmian hormonalnych. Zmagają się z nim też często kobiety, które przyjmują tabletki antykoncepcyjne,
– tłuszczowy – występuje najczęściej u kobiet z nadwagą, kiedy to komórki tłuszczowe zbyt mocno się rozrastają. Ten typ cellulitu potrafi także zwyczajnie boleć – gdy komórki zaczynają naciskać na zakończenia nerwów, możemy zacząć odczuwać ból powstających na skórze grudek.

Cellulit wodny uznaje się za łatwiejszy do zwalczenia, ale o sposobach walki z nim – za chwilę.

Ja tak, mama nie

Nierzadko młode dziewczyny, które starają się dbać o swoje ciało, narzekają na problem z pomarańczową skórką. Co ciekawe, często okazuje się, że ich mamy, które są przecież kilka dekad od nich starsze, z tym problemem nie muszą się zmagać. Skąd w takim razie ta bolączka bierze się u nastolatek i dwudziestolatek? Okazuje się, że cellulit to choroba cywilizacyjna naszych czasów. Jego powstawaniu sprzyja bowiem wiele czynników, które na co dzień bagatelizujemy. I tak na przykład siedzący tryb życia, częste noszenie butów na szpilkach i rzadka aktywność fizyczna potrafią porządnie przyczynić się do tworzenia się cellulitu. Poza tym duże znaczenie mają tu wspomniane już tabletki antykoncepcyjne, o których przyznać trzeba, że ostatnimi czasy stały się powszechnością. Dla naszych organizmów są niestety sporym hormonalnym zamieszaniem, a jednym z efektów ubocznych ich przyjmowania jest właśnie cellulit. Kilkadziesiąt lat temu pigułki te nie były jeszcze tak powszechne jak dziś – w tym możemy więc upatrywać klucza do pięknych nóg naszych mam. Kolejnym ważnym czynnikiem jest nieregularność przyjmowanych posiłków i zbyt duża ilość soli w nich zawarta. Często okazuje się, że przez pracę i pędzący tryb życia zupełnie nie mamy czasu na zadbanie o regularne, zdrowo przyrządzone posiłki. To wszystko przyczynia się do powstawania cellulitu. Nasze mamy żyły zdecydowanie wolniej i uważniej, co procentuje teraz.

Jak zwalczać cellulit domowymi sposobami?

Istnieje (na szczęście!) kilka skutecznych sposobów na pozbycie się niewdzięcznej skórki pomarańczowej z naszego ciała. Warto tu zaznaczyć, że cellulit wodny jest znacznie łatwiejszy do zwalczenia, jednak panie zmagające się z jego tłuszczową odmianą nie są wcale na przegranej pozycji – walka wymagać jednak będzie on nich więcej determinacji i regularności. W takim razie odpowiedzmy sobie na pytanie, jak skutecznie pozbyć się cellulitu?

– ruch – zamiast auta wybierz rower albo przejdź się na długi spacer. Jeśli czas i siły pozwalają Ci na to, rozpocznij regularne treningi. Aktywność fizyczna minimum trzy razy w tygodniu to klucz do zgrabnej sylwetki i jędrnego ciała. Ruszając się pozbędziemy się też niechcianych grudek na skórze.

– luźny ubiór – choć wydaje się to absurdalne, to za powstawanie cellulitu jest odpowiedzialny także nasz codzienny strój. Kiedy ubieramy obcisłe spodnie lub nie rozstajemy się ze szpilkami, utrudniamy krążenie krwi w organizmie. To zdecydowanie sprzyja zbijaniu się komórek tłuszczowych w niechcianą strukturę.

– dużo wody – to rada zwłaszcza dla osób, które zmagają się z cellulitem wodnym. Chcąc oczyścić ciało, powinniśmy wypijać minimum 2,5 litra wody dziennie. To pomoże w pozbyciu się toksyn, które bardzo sprzyjają skórce pomarańczowej. Polecamy także naturalne ziołowe herbaty, w tym te przygotowywane z pokrzywy – przeciwdziałają one zatrzymywaniu wody w organizmie.

– balsamy – skóra dotknięta cellulitem powinna być też dobrze nawilżona. Zaraz po wyjściu z kąpieli, kiedy pory są jeszcze otwarte, powinniśmy nałożyć balsam lub krem nawilżający. Wtedy składniki z kosmetyku najlepiej się wchłoną.

Skuteczna recepta – cellulit kontra masaże

Istnieje jeszcze jeden skuteczny sposób, który pozwala rozstać się z cellulitem na dobre – seria odchudzających masaży. Taki zabieg nie tylko zwalczy skórkę pomarańczową, ale także pomoże zgubić kilka centymetrów w obwodach. Nasz masaż Cellactor & duolith wykonywany jest w nieinwazyjny sposób, przy użyciu głowicy w kształcie pistoletu. Uderzenia fal akustycznych są podawane skórze w postaci „strzałów”. Dzięki falom dźwiękowym zapewniana jest chwilowa przepuszczalność błon komórkowych. Między komórkami poprawia się wymiana substancji, a przepuszczalna membrana aktywuje lipazy. Fale akustyczne pobudzają przepływ krwi we wszystkich warstwach tkanki. Po takim zabiegu cellulit jest znacznie mniej widoczny. Pełen efekt osiągany jest po około 6-10 sesjach, wykonywanych co 3-4 dni. Jeden zabieg trwa blisko pół godziny. Efekty i szczegółowy informacje dotyczące tego i innych zabiegów możecie sprawdzić na naszej stronie (http://www.jemynietyjemy.pl/masaz-odchudzajacy-cellactor-storz/). To skuteczny i wygodny sposób na pozbycie się skórki pomarańczowej dla tych, którym zależy na szybkim efekcie. W tym starciu cellulit nie ma szans!

Jeśli problem cellulitu zabiera Ci przyjemność z każdego urlopu, a wybierając się na basen chcesz jak najszybciej przejść z wody do szatni, pożegnaj się z nim na dobre! Znajdź najlepszą metodą i rozpraw się z nim na zawsze. My będziemy trzymać kciuki!

Niejadkami nazywamy najczęściej dzieci, z którymi rodzice każdego dnia muszą toczyć batalię o każdą łyżeczkę zjedzonego obiadu. Często okazuje się jednak, że z tym samym problemem borykają się także i dorośli. Co powoduje trudności z jedzeniem i jak najlepiej im zaradzić? Podsuwamy Wam kilka wskazówek, jak budować jadłospis w przypadku braku apetytu.

Brak apetytu – skąd on się właściwie bierze?

Wiele osób walczących z nadwagą powtarza, że chciałoby, by ich wieczny apetyt zniknął. Z kolei ci, którzy cierpią na jego brak, z pewnością woleliby go regularnie czuć. Brak łaknienia może prowadzić do nieprawidłowego funkcjonowania organizmu. Spróbujmy jednak sięgnąć nieco głębiej – skąd bierze się brak apetytu u dorosłych? Przyczyn może być wiele – zaczynając od smaku jedzonej potrawy (mało przyprawione, nieładnie pachnące dania szybko odbierają apetyt jedzącemu), przez zapalenie gardła, które nie pozwala nam połykać pokarmów, kończąc na stresie czy zmianach hormonalnych. U dzieci z kolei nierzadką przyczyną braku apetytu jest zbyt częste podawanie im posiłków, co więcej, często przeplatanych słodyczami. W konsekwencji dziecko nie dojada obiadu lub wcale nie chce do niego zasiąść. Jak powinny wyglądać posiłki, po które chętnie sięgnie każdy niejadek – i ten mały i duży?

Komponujemy posiłek dla niejadka

Czy dziecko czy dorosły – każdy z pewnością chętniej sięgnie po talerz ze smakowitym daniem. Pamiętajmy bowiem, że „jemy oczami” – mamy większą ochotę na te posiłki, które wyglądają na smaczne, mają więcej kolorów i są udekorowane. Drugą kwestią jest wielkość posiłku – lepiej nałożyć na talerz mniejszą porcję i założyć, że cała zostanie zjedzona niż położyć na nim bardzo dużo i przyjąć, że niezjedzoną resztę wyrzucimy. Niejadkowi łatwiej będzie bowiem zjeść do końca niewielką porcję. Na szczęście istnieje także kilka sposobów na pobudzenie apetytu przez odpowiednie składniki potraw.

Jakie składniki pobudzają apetyt?

Jeżeli chcemy pobudzić apetyt niejadka, powinniśmy zadbać o odpowiednie składniki w posiłkach. Istnieją takie, które sprawią, że głód będzie pojawiał się częściej. Co poleca się w diecie osób z brakiem łaknienia?

– przyprawy – istnieje zestaw przypraw, które sprawnie zachęcą do jedzenia. To między innymi imbir, bazylia, anyż, cynamon, gorczyca i tymianek. Dodawanie ich do posiłków wspomoże trawienie i pobudzi apetyt,
– owoce – mają podobne działanie, przy czym mogą stanowić samodzielną przekąskę np. na podwieczorek. Chcąc pobudzić apetyt warto sięgać po wiśnie, morele czy pomarańcze.
– warzywa – tak samo jak owoce, można jeść je pomiędzy głównymi posiłkami. Osoby bez apetytu mogą jednak niechętnie po nie sięgać, warto więc umieszczać je w daniach głównych. Na pobudzenie łaknienia polecamy przede wszystkim rzodkiewkę, szczypiorek, seler czy por. Może czas przygotować zupę?

Wizyta u dietetyka

Kiedy problemy z apetytem prowadzą do znacznej utraty wagi, a łaknienia jak nie było tak nie ma, warto jest zasięgnąć rady specjalisty. Wizyta u dietetyka może skutecznie pomóc w przywróceniu apetytu i namówieniu niejadka do jedzenia. Problemu tego nie można zbyt długo bagatelizować i warto zwrócić się do pomoc do osoby, która zna się na rzeczy. W naszym gabinecie chętnie skomponujemy odpowiedni jadłospis i pomożemy nakłonić do jedzenia najoporniejszego niejadka.

Brak apetytu może prowadzić do niedoborów w organizmie, które przełożą się na nieprzyjemne rezultaty. Zróbmy więc wszystko, by pomóc niejadkowi. Smacznego! Zapraszamy na konsultacje dietetyczne u Doroty Grzebisz.

Utarło się, że spalenie tłuszczu to trudna sztuka, której wykonanie wymaga od nas mnóstwa poświęceń. My uważamy, że nie ma rzeczy niemożliwych, tym bardziej, że dla chętnego nic trudnego! Wiele osób już to udowodniło. Chcemy przybliżyć Wam dziś kilka sposobów, które pozwolą skutecznie pozbyć się „oponki”. Jesteście ciekawi?

Odpowiednia dieta

Odchudzanie kojarzy nam się z kilkoma miesiącami ciągłych wyrzeczeń. Całkowicie niesłusznie! Już po kilkunastu dniach przyzwyczajamy się do nowego stylu odżywania, potrawy, które na początku mogły wydawać się mało atrakcyjne zajadamy ze smakiem, a przygotowanie ich przestaje być problemem. Odpowiednią dzienną dawkę kalorii najlepiej jest indywidualnie uzgodnić z dietetykiem, który rozpisze posiłki na poszczególne dni, jednocześnie dbając o ich zróżnicowanie i bogactwo witamin.

Ćwiczenia aerobowe

W parze z dietą idzie seria ćwiczeń, które pozwolą wyrzeźbić mięśnie i spalić tłuszcz. To zdecydowanie skuteczny i dobry dla naszego zdrowia sposób. Spalanie tłuszczu przy pomocy ćwiczeń fizycznych to gwarancja smukłej sylwetki. Trzeba mieć jednak świadomość, że czekają nas litry potu wylane na treningach. Dla osób, które chcą pozbyć się kilku centymetrów z brzucha czy ud, najczęściej poleca się ćwiczenia aerobowe, czyli takie, które podnoszą nasze tętno, przyspieszając tym samym metabolizm i pomagając spalić tkankę tłuszczową. Jakie aktywności do nich należą? To między innymi jazda na rowerze (polecany jest także rowerek stacjonarny!) czy skoki na skakance. Do treningów aerobowych zalicza się także biegi – zarówno na bieżni, jak i te terenowe. Ważne jest, by ćwiczenia angażowały jednocześnie wiele mięśni, trwały nie krócej niż 40 minut i podnosiły tętno do ok. 120 uderzeń na minutę.

Kluczowa termogeneza

Spalanie tłuszczu to niełatwa sztuka. Osoby, które chcą skutecznie tego dokonać, wiedzą, że nie bez znaczenia jest także to, co jemy. Po treningu wiele osób sięga po białko – najczęściej mięso kurczaka, ryby, jajka czy nabiał. Wszystko wyjaśnia pojęcie termogenezy, czyli ciepła wytwarzanego w organizmie poprzez zużywanie energii. Im wyższa termogeneza, tym szybsze spalanie tkanki tłuszczowej. To kolejny argument ku temu, że warto zwracać uwagę na to, co jemy.

Wersja przyspieszona – masaże z użyciem maszyn

Istnieje cała gama zabiegów, które w nieinwazyjny i bezpieczny sposób pozwalają zredukować tkankę tłuszczową. Opisujemy więc jeden tych, które znamy najlepiej – wykonywanych w naszym gabinecie. Masaż odchudzający Maximus by Pollogen TriLipo pozwala nie tylko zredukować tkankę tłuszczową, ale także kompleksowo modeluje sylwetkę. Dodatkowo zwalcza cellulit i rozstępy. Zabieg ten można stosować na całe ciało, w tym także na twarz, dzięki czemu wymodelujemy jej owal. Na czym polega masaż? W czasie jego trwania urządzenie Maximus oddziałuje na tkankę na czterech jej poziomach. Fale radiowe podgrzewają skórę właściwą i tkankę podskórną. Dzięki temu tłuszcz upłynnia się, a ciało smukleje, jednocześnie żegnając cellulit. Dzięki skurczom mięśni komórki tłuszczowe są wypychane na zewnątrz i wydalane z organizmu. W ten sposób skóra staje się bardziej jędrna, a krew przepływa swobodniej. Wystarczy wykonanie od 2 do 6 zabiegów w kilkudniowych odstępach, by zaobserwować widoczną różnicę. Po zabiegu możemy zauważyć lekki obrzęk skóry – ten powinien jednak zniknąć po kilku godzinach (w wyjątkowych sytuacjach kilku dniach).

Spalenie tłuszczu z naszego ciała pozwoli zyskać smuklejszą sylwetkę – a ta z pewnością pozwoli pełniej cieszyć się latem i czasem spędzonym na plaży. To co, kto podejmuje wyzwanie?

Chyba każda kobieta (i nie tylko) chce dobrze wyglądać przez cały rok, bez wyjątków. Jednak to przed latem zauważyć możemy wzmożoną aktywność na siłowni i zajęciach fitness, więcej osób też decyduje się przejść na dietę. Postanowiliśmy więc podpowiedzieć Wam, jak w kilku prostych krokach przyczynić się do poprawienia swojej sylwetki. To nie takie trudne!

Pij więcej wody

Dzienne zapotrzebowanie dorosłej osoby na płyny wynosi około 2,5 litra. Okazuje się jednak, że według badań Polacy wypijają zaledwie 1 litr wody dziennie, a aż 80% nie spełnia swojego dziennego zapotrzebowania. Tymczasem woda skutecznie wspomaga proces odchudzania. Dzięki niej żołądek dłużej pozostaje napełniony, dając nam uczucie sytości. To ważne również wtedy, gdy podejmujemy aktywność fizyczną, która ma nam pomóc w schudnięciu – picie wody przed i po treningu pomaga utrzymać odpowiedni poziom nawodnienia organizmu, który wskutek wysiłku się obniża.

Zadbaj o zdrowe przekąski

Wiadomo, że przejście na dietę wymaga pewnej samodyscypliny, do której oczywiście zachęcamy. Jeśli jednak nie czujesz się na siłach, by zdecydować się na kompleksową zmianę nawyków żywieniowych, postaraj się choć częściowo je polepszyć. Zamiast batonika sięgnij w pracy po jabłko, a zamiast gazowanego napoju zaparz ziołową herbatę. To małe kroki, ale szybko poczujesz różnicę – odmówienie sobie szklanki słodkiego soku czy batonika to co najmniej 150 kcal mniej w dziennym bilansie. Naprawdę warto!

Ruszaj się!

Zdrowe odżywanie to jedno, a aktywność fizyczna – drugie. Na całe szczęście ruch jest obecnie w modzie – w wiosenne popołudnia można zauważyć, jak wiele osób biega czy jeździ na rowerze. Może warto przejść się do pracy pieszo lub wysiąść z tramwaju chociaż dwa przystanki wcześniej? Każdy ruch jest ważny, nawet ten najmniejszy. Nie musisz od razu kupować karnetu na siłownię – czasem wystarczy dłuższy spacer z psem. Ochota na więcej przyjdzie z czasem – w końcu apetyt rośnie w miarę jedzenia!

Dbaj o dobry sen

Wiosną i latem jesteśmy mniej zmęczeni niż zimą, mamy większą ochotę przebywać na świeżym powietrzu i później wracać do domu. Warto jednak zadbać, by również w ciepłych miesiącach spać minimum 7 godzin w trakcie doby. Dlaczego to takie ważne? Podczas snu w naszym organizmie wydzielają się hormony, w tym leptyna i grelina. Leptyna jest odpowiedzialna za hamowanie apetytu, a grelina za jego wzrost. Kiedy nie śpimy wystarczająco długo, leptyna we krwi spada, a grelina rośnie – wobec tego mamy większy apetyt. Dobrze jest więc sypiać regularnie.

Wybierz się na zabiegi wyszczuplające

Dopełnieniem przedwakacyjnych starań będzie wizyta w gabinecie dietetycznym i skorzystanie z możliwości, które dają masaże odchudzające, jak na przykład Cellactor & duolith. Nie dość, że pomaga pozbyć się zbędnej tkanki tłuszczowej, to także zwalcza cellulit. Dzięki zastosowaniu fal akustycznych zwiększa się przepuszczalność błon komórkowych, dzięki czemu poprawia się wymiana substancji pomiędzy komórkami. W efekcie skóra jest bardziej napięta, wygładzona, a obwody widocznie zmienione. Jeden zabieg trwa blisko pół godziny, a w celu osiągnięcia oczekiwanych efektów należy przejść od 6 do 10 sesji. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat tego i innych zabiegów wyszczuplających, koniecznie zajrzyj na naszą stronę i poznaj szczegóły. Mamy fantastyczną mundialową promocję, w której płacisz za 9 zabiegów a otrzymujesz 10.

Idealna sylwetka na lato? To możliwe! Wystarczy tylko kilka zmian i świadomych kroków, które możemy podjąć już teraz. To co, zaczynamy?

Zapewne każdy z Was słyszał o endermologii. O masażach odchudzających i zwalczających cellulit – z pewnością więcej. Endermologią nazywa się bowiem podciśnieniowy masaż działający na tkankę łączną skóry. Co warto o nim wiedzieć i jakich efektów można się po nim spodziewać? Wyjaśniamy!

Endermologia – jakie korzyści za sobą niesie?

Endermologia to zabieg, który pozwala znacznie poprawić stan nie tylko samej skóry, ale i całego organizmu. Pomoże nam w pozbyciu się nadmiaru tłuszczu, ale także pozytywnie oddziałuje na nasz układ limfatyczny, usprawnia mikrokrążenie i sprawia, skóra staje się bardziej dotleniona. W efekcie jej kondycja ulega poprawie. Po serii zabiegów zauważymy, że dzięki redukcji tkanki tłuszczowej ubyło nam kilku nadprogramowych centymetrów, a cellulit zniknął.

Jak wygląda masaż?

Na początek chcemy zaznaczyć, że masaż jest całkowicie bezpieczny. Trwa około 45 minut i zaleca się, by powtórzyć go co najmniej dziesięciokrotnie (a czasem nawet potrzeba piętnastu zabiegów). Wykonuje się go standardowo raz w tygodniu, a chcąc się dobrze do niego przygotować, wystarczy pić większe ilości wody niż zazwyczaj (czyli powyżej 2,5 litra dziennie). Masaż wykonywany jest głowicą, zawierającą elektryczne rolki. Dzięki podciśnieniu fałd skóry zostaje z odpowiednią intensywnością zassany – pulsacyjnie lub w sposób ciągły.

Endermologia – gwarancja długotrwałych efektów

Dzięki endermologii możemy spodziewać się nie tylko usunięcia cellulitu i zgubienia centymetrów w obwodach. Skóra po serii masaży jest zyskuje gładszą strukturę, widać, że jest lepiej odżywiona, a wszystko to wpływa również na jej wolniejsze starzenie się. Endermologia daje efekty nie tylko w warstwie powierzchownej, ale także wewnątrz organizmu. Dzięki zabiegom organizm szybciej i skuteczniej się oczyszcza – toksyny i nadmiar wody zostają wydalane z organizmu.

Kiedy należy unikać zabiegów?

Istnieje kilka sytuacji, w których należy unikać masaży wyszczuplających. Powstrzymać przed nimi powinny się kobiety w ciąży. Poza nimi wykonywanie zabiegu odradza się osobom z przepuklinami i tłuszczakami oraz zmagającym się z żylakami. Endermologii nie poleca się też pacjentom gorączkującym, chorującym na zaburzenia krzepnięcia krwi, a także cierpiącym na nowotwory lub choroby zakaźne. Nie ma przeciwwskazań dla kobiet karmiących piersią.

Jakie zabiegi wykonujemy w naszym gabinecie?

Również w naszym gabinecie można poddać się zabiegowi endermologii. Używamy do niego urządzenia LIPO M6, który wykorzystuje technologię Enedermologie®. Dzięki niej zabiegi są całkowicie naturalne. Aktywowana lipoza rozbija kwasy tłuszczowe, stymulacja fibroblastów wzmacnia włókna kolagenu, a przegrody międzykomórkowe są rozciągane, dzięki czemu skóra staje się równiejsza i gładsza. Jeśli chcesz poznać szczegóły, koniecznie zajrzyj na naszą stronę internetową.

Jeśli marzysz o gładkiej, jędrnej skórze bez cellulitu, a brakuje Ci czasu na codzienne ćwiczenia, skorzystaj z możliwości technologii i wybierz się na masaż wyszczuplający. Efekty z pewnością Cię zachwycą!